Jest z nami siostra Lucyna Piątek, szczęść Boże.
Szczęść Boże, bardzo, bardzo serdecznie Państwa witam.
Już tak tuż, tuż, przed wakacjami, dużymi krokami się zbliżamy.
I proszę Państwa, mam, jak widzicie i słyszycie, taki ogromny uśmiech na twarzy, taki entuzjazm podczas tej audycji.
Będzie chyba towarzyszył do końca.
Tu wspominałam Panu Marcinowi, że ostatnie moje dni były bardzo pracowite, bardzo, bardzo, bardzo.
I zrobiłam taką głupotę, że mogłam całą tą rozmowę z tymi dzieciakami, z tą młodzieżą nagrać, z tymi…