Mentionsy

Alfabet Wojtusika
21.09.2023 22:05

#133 Zsuzsa Bánk – „Śmierć przychodzi nawet latem”. Wszyscy zostajemy bez ojców

Odcinek #133, w którym w księgarni Wydawnictwa Czarne w Warszawie pytam Zsuzsę Bánk o to, czy nie bała się przekroczyć granicy I jak intymności w pisaniu.

Rozmawiamy o jej książce "Śmierć przychodzi nawet latem"- osobistym wyznaniu, o odchodzeniu ojca. Po raz kolejny okazuje się, że Ś jak śmierć skupia ludzi i O jak opowieści. Pojawiają się L jak listy od czytelników, oczekiwania K jak krytyków i T jak terapeutyczne doświadczenie dzielenia się tym, co trudne. I wspólne.

Spotkanie układają nam litery: W jak wspomnienia, Ż jak żałoba, P jak pisanie-szept. Jest też B jak bezbronność w języku i jego oszczędność w N jak narracji. Idziemy na C jak cmentarz, który stracił rytualną funkcję, wracamy na D jak dworzec w Sopocie i na Węgry roku 1956. Mamy P jak podróż na wielu płaszczyznach. Pojawia się wątek tego, co bliscy zostawiają po sobie: P jak pamięć, przedmioty i numer w A jak aktach różnych spraw. I jak znikają.

Sprawdzamy też, co autorce przynosi ostatnie zdanie tej historii i w którym miejscu przebiega G jak granica mówienia o śmierci, która przychodzi nawet latem.
Podziękowania dla Magdaleny Bąk za tłumaczenie z języka niemieckiego alfabetowego spotkania z Zsuzsą Bánk Partnerem tego odcinka jest Audioteka dobrze opowiedziane historie.

Alfabet Wojtusika Podcast literacki Łukasza Wojtusika Muzyka Jeszcze jedna, kolejna książka o śmierci. Kolejna opowieść o odchodzeniu, o tym co po sobie zostawiają bliscy, czego po sobie nie zostawiają, jak nam znikają. Pewnie tak. Bardzo bałam się zakończyć tę książkę, bo miałam świadomość, że to będzie tak naprawdę zerwanie ostatniego połączenia, ostatniej nitki, która łączyła mnie z moim tatą, gdzie właśnie kończąc tę książkę zakończę pewien etap. Ale jest jeszcze jeden poziom w ksią...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription