Mentionsy

CIEKAWOSTNIK - #9 - Dlaczego małe sarenki śpią same w lesie?

Serce się łamie na widok małej sarenki takiej samej w lesie. Od razu chcemy zabrać ją w bezpieczne miejsce. Ale zaraz, zaraz – przecież świat zwierząt i ludzi różni się od siebie! Może w tym jest jakiś ukryty sens?

Mama sarna wcale nie ma serca z kamienia. Ona dobrze wie, jak przetrwać w lesie i zapewnić swoim dzieciom długie i szczęśliwe życie! Ludzie po prostu muszą zrozumieć, jak to działa, a nie zabierać małą sarenkę z jej bezpiecznego miejsca.
Nigdy nie próbuj ratować małej sarenki! Jej mama prawdopodobnie jest w pobliżu. Dlaczego nie obok swojego dziecka?

Mała sarna po przyjściu na świat potrzebuje czasu, żeby nabrać sił i dlatego potrzebuje bardzo dużo snu. Mama karmi ją i czym prędzej ucieka, a maleństwo zwija się w kłębek i zasypia. Ptaszki ćwierkają, wieje wiaterek, ale gdzie się podziała nasza sarenka!?
No tak! Matka natura uzbroiła ją we wszystko, żeby miała czas na nabranie sił. Jaki jest futerko małej sarenki? Czy ono nie przypomina kory drzewa i liści? Brązowe i jakby przyprószone białą farbką. Dzięki temu drapieżniki jej nie widzą. No tak, ale to nie wszystko! Małe sarenki nie mają żadnego zapachu! Naprawdę! Dlatego właśnie mama przychodzi tylko je nakarmić i ucieka! Nie chce, żeby drapieżniki mogły wywęszyć jej dzieciątko.

Nie martw się – jak tylko maleństwo zapiszczy mama przybiegnie w podskokach. I nigdy przenigdy nie dotykaj małej sarenki – chociaż wygląda słodko, to głaszcząc ją zostawiasz na niej swój zapach. Nie przenoś jej i nie próbuj ratować, bo mama jej już nie znajdzie, a bez niej maleństwo może nie przetrwać.
Matka natura ma wszystko pod kontrolą! Już za kilka dni mama sarna i sarenka zaczną wspólne wędrówki i naukę przetrwania w swoim leśnym domu. Ich rozmowy przypominają śpiew ptaków i czeka je na pewno wiele przygód.

--- Send in a voice message: https://podcasters.spotify.com/pod/show/ciekawostnik/message

- Czy to pies? Czy to samolot? Nie. To sarna? - Cześć! - Tu Krzyś. - I Marta. A czemu nie powiedziałaś cześć? - Bo ty powiedziałaś cześć. - No ale to chyba też możesz powiedzieć cześć. - Ty teraz sobie też powiem cześć. - W każdym razie cześć ode mnie i cześć od Krzysia. - Cześć. - Dzisiaj porozmawiamy o cudzie Matki Natury. - Matka Natura to jest taka fajna z Smurfów? - Nie, to nie Smurfetka. - Nie Smurfetka. Była tam taka Matka Natura, do której chodziły smurfy, jak było coś nie faj...