Mentionsy

Jasiek Borkowski o walce z heroiną, nieuczciwych terapeutach, frisbee i planach na przyszłość

Wracając do pytania, wydaje mi się, że to była kwestia taka... Serio? Ja mam spróbować tego i mam się w to wkręcić? Książkowo wszyscy pierdolą, że najpierw marihuana, potem amfetamina, potem tam kokaina, to nie no, tam za droga. Jakiś ten i potem heroina, przecież to jest głupota, no gdzie? To mama mi tak mówiła i w książce, albo pan przychodził, wiesz, do szkoły i mówił, że trzeba uważać. Zapraszam was na dobry przelot. Jeśli wam się spodoba, śmiało subskrybujcie, komentujcie, wpadajc...