Mentionsy

#129 Słodycze jako "lek" na stres. Rozmowa z moim podopiecznym Krzyśkiem.

Napisz mi wiadomość i pamiętaj, żeby zostawić lamę! 🦙

Zapis do newslettera (wysyłam co tydzień w niedzielę): klik - trzeba potwierdzić zapis na mailu.

Na Spotify jest opcja napisania opinii co do odcinka - wszystkie czytam ❤️ totalnie zachęam do zostawienia kilku słów od siebie. Dużo dla mnie znaczą 🥰

Zapis na listę osób zainteresowanych kursem "Głodna głowa" (sztos nazwa, nie?), dotyczący jedzenia emocjonalnego, jedzenia w stresie czy z nudy, jak również podjadania. Tych informacji nie będzie na Instagramie czy w podcastach. Będziesz dostawać ode mnie maile informacyjne, które pozwolą Ci zdecydować czy ten kurs będzie dla Ciebie przydatny ;) O tutaj: klikamy.

Na Ig (@monika.michalak_) znajdziesz także relację wyróżnioną, w której przemycam jakie wątki znajdą się w kursie.
Odcinek o strachu przed jedzeniem - warto! - 115Odcinek o wstydzie przed jedzeniem - totalnie warto - 116Odcinek o złości w jedzeniu - 119Tak TEŻ zajadasz emocje - 121Odcinek o smutku - 125Mój post o złości - dużo się kiedyś złościłam, głównie do wewnątrz, bo w złość nie umiałam...Drugi profil, prywatny (z moim Starym 👩‍❤️‍👨): klik

Czy znajdziecie się na sali osoba, która nigdy, przez nigdy, nie sięgnęła sobie pod coś słodkiego, żeby chociaż trochę odreagować, albo żeby się nagrodzić, albo żeby zrobić dla siebie coś miłego? No podejrzewam, że nie. I tak jak Wam powtarzam, regulowanie się z pomocą jedzenia, jeśli jest to jedno z naszych narzędzi, w takim osobistym narzędziowniku regulacji emocjonalnej, jest całkowicie OK. Nie OK robi się wtedy, kiedy ten regulator właśnie jedzeniowy jest naszym jedynym sposobem i je...