Mentionsy

Paulina Holtz - tworzy nową definicję słomianego zapału

Poszła w ślady swojej mamy, bo... mogła. A że szybko okazało się, że jest do tego stworzona, to już nikogo nie powinno dziwić. To, co dziwić może, to, że sama o sobie twierdzi, że ma słomiany zapał, a prawda jest taka, że za co się nie weźmie, wchodzi w to na maksa i osiąga sukcesy. Zapraszam Was do wysłuchania kolejnej rozmowy, której Gościnią była Paulina Holtz.

Jakoś tak było, że ja kończyłam pracę, a Jasia zaczynała i nagle siedziałyśmy razem w takim busie charakteryzatorskim. Ja tak spojrzałam na tę moją mamę w tym lustrze, na siebie, bo spotkał się nasz wzrok. I obie zrozumiałyśmy, że jesteśmy teraz w tej samej historii. Pierwszy raz to naprawdę było uderzające. Widziałam w oczach mojej mamy, jak spojrzałyśmy na siebie w tym lustrze, że obie myślimy o tym samym. Ja byłam tak wychowana i uważam, że poza tym, że jest to piekielnie wygodne dla...