Mentionsy
#14: Karaibska walka o swoje, czyli czy na pewno reggae służy tylko do bujania i dlaczego Bob Marley dobrym człowiekim był.
W tym odcinku bierzemy na tapet utwór Get Up, Stand Up grupy Bob Marley & The Wailers (album Burnin', wyd. 1973) i nie udaje nam się zrobić odcinka o czymś łatwym, lekkim i przyjemnym, choć intencje mieliśmy dobre.
Jacek:
- bardzo czytelnie i rzeczowo przybliża historię trudnej drogi do niepodległości Jamajki i jak to wpłynęło na muzykę reggae oraz na treść omawianego utworu
- opowiada jak powstała muzyka reggae i z jakich endemicznie karaibskich gatunków się wywodzi (słowa klucze: mento, calypso, ska, jazz, punk rock i r’n’b i pewnie coś jeszcze)
- tłumaczy, dlaczego w (prawie) każdej piosence reggae Babilon to złol i skąd się w ogóle wziął na Jamajce
- wyjaśnia jak powinniśmy rozumieć ruch/religię/kulturę/drogę/filozofię (niepotrzebne skreślić) Rastafari, i dlaczego nie należy dodawać na końcu żadnych "izmów"
- wprowadza do dyskusji cesarza (wcale nie Jamajki, bo ta takiego nie miała) Etiopii, gdyż ma on niebagatelne znaczenie dla Rastafari
- pokazuje jak bardzo dobrym człowiekiem Bob Marley był i kropka.
Kuba:
- znów mówi o zawodzeniu i wyciu, ale tym razem w kontekście żałobnym
- wstaje i walczy o to, żebyśmy wiedzieli, że "stand up" to nie jest takie o, zwykłe wstawanie
- mówi że prawo niejedno ma imię (szkoda, że nie lewo) i podpowiada jak po angielsku nazywać polskie miasta
- nie poddaję się w staraniach wytłumaczenia mnogości użyć wyrażenia “give up”
- bez oporu tłumaczy jak się po angielsku stawia opór
- przypomina, że warto mówić "worth" poprawnie (czyli dodawać "ing" do następującego poń czasownika)
- stwierdza oczywiste oczywistości, mówiąc, że nie wszystko złoto co się świeci
- pokazuje jak mieć potąd (albo po dziurki w nosie)
- w imię poprawności językowej podpowiada, że w imię to nie w imieniu
Dodatkowo pojawiają się:
- Cesarz Etiopii Hajle Selasje I czyli tak jakby mesjasz, chociaż na innym kontynencie
- Wszechmogący Jah jako tak jakby tata tego wyżej
- Marcus Garvey, który zapoczątkował ideę Rastafari
- Mormoni, bo czemu nie
- Led Zeppelin i ich piosenka, której tytułu nie chcemy wymawiać
- Rage Against The Machine, bo oni to akurat umieli się postawić i walczyć
- Bogusław Linda, który działał w imię zasad
Recent Episodes
-
#60: "Bang Bang" czyli jak śpiewa Sinatra bez k...
14.12.2025 11:56
-
#59: "Twist In My Sobriety" czyli wyrafinowany ...
25.11.2025 22:02
-
#58: NAJLEPSZY gitarowy RIFF W 21. WIEKU? "Seve...
17.11.2025 09:04
-
#56: Co, gdzie i czym Nick Cave zrobił Kylie Mi...
29.10.2025 13:40
-
#54: Co się wydarzyło w słynnym Hotelu Californ...
14.10.2025 14:19
-
#53: "I'm Easy" czyli jak rozstawać się w sposó...
08.10.2025 12:04
-
#52: Nie zrozumcie jej źle. O wspaniałej, choć ...
02.10.2025 21:44
-
#51: Hipisi, unikanie poboru i astrologiczny bu...
23.09.2025 20:10
-
#50: Pearl Jam też nie wie o czym ta piosenka, ...
16.09.2025 10:15
-
#49: Więcej niż boy band czyli Backstreet Boys ...
09.09.2025 10:33