Mentionsy

Lyryki - podcast o języku angielskim w znanych i nieznanych piosenkach
24.07.2024 19:11

#18: Breakfast at Tiffany’s czyli literatura w służbie rocka niezbyt alternatywnego lub czym (kim?) jest rasowy one-hit wonder.

W tym odcinku bierzemy na tapet bardzo znany utwór Breakfast at Tiffany's średnio znanego zespołu Deep Blue Something (album 11th Song, wyd. 1993) i robimy co możemy, żeby znaleźć w nim tyle pozytywów ile się da - czy nam się to udaje czy nie, niech osądzą słuchacze.


Kuba:

- mówi kim był Truman Capote, czym zasłynął, i czy jego książka (a może jej filmowa adaptacja) była czy nie była inspiracją dla omawianego utworu

- opowiada pobieżnie (celowo) kim była Holly Golightly - protagonistka książki i filmu, które były lub nie były inspiracją dla omawianego utworu

- nie rozumie za bardzo fascynacji Audrey Hepburn (i Jacek też nie)

- tłumaczy jak powiedzieć po angielsku, że coś jest nieszkodliwe (czyli takie jak ta piosenka) i proponuje utworzenie nowego podgatunku rocka

- a jeżeli chodzi o język angielski, wyjaśnia wyrażenia: in common, common ground (+ inne wyrażenia dot. kompromisu), recall, kinda, we're over (i jak jeszcze mówić o zrywaniu), come between

- wyjaśnia co (kto?) to jest ten słynny Tiffany 

- na koniec wyjaśnia jak powiedzieć, że idziemy do kogoś albo zostajemy u kogoś

 

Jacek:

- chciałby być w radiu

- tłumaczy czym (lub kim) jest "one-hit wonder"

- mówi o czym jest piosenka i okazuje się, że jednak nie jest o książce, ani o filmie, tylko o parze, której cytując Jacka "zaczyna się rozchodzić"

- przyznaje, że pasuje mu bezpretensjonalność i świadomy brak głębi utworu

- podaje (za Wikipedią), że omawiany utwór należy do gatunku o nazwie rock alternatywny, ale istnieją lepsze określenia na taką muzykę

- bez ogródek i wprost mówi, że wokalista Deep Blue Something to (chyba) nie jest dobry wokalista...

- rozczulają go rymy częstochowskie w piosence

- nie do końca go rozczula, ale docenia bezpretensjonalność (again!) teledysku


A dodatkowo pojawiają się:

- Truman Capote

- Audrey Hepburn i film Śniadanie u Tiffany'ego (reż. Blake Edwards, 1961.) oraz film Rzymskie Wakacje (reż. William Wyler, 1953).

- The Tokens (to ci od In The Jungle, które tak jakby cytuje Jacek)

- The Rembrandts (to ci od piosenki z serialu Przyjaciele który jeszcze bardziej tak jakby cytuje Kuba)

- oraz inni one-hit wonders, a właściwie ich piosenki, tj. Macarena, The Final Countdown, Ice Ice Baby

- zespół The Rolling Stones, Mick Jagger i jego usta (bo ewidentnie brakowało nam tutaj jakiegoś ciężaru gatunkowego, więc teraz już jest i wszystko się zgadza)

- Spiderman (serio)