Mentionsy

125. Sporysz

Demon co lepiej go mieć po swojej stronie !

Dzień dobry. Sława. Witajcie, moi mili, na kolejnym spotkaniu przy ogniu opowieści. Jak to drzewie imawiano, chleb to dar Boży, a kto ma pełny spichlerze, ten może spać spokojnie. Ale skąd ta obfitość, skąd dostatek? No, moi mili, to już nie tylko robota ludzkich rąk, nie tylko ziarno, co ziemię w zbruzdach kryje. To i siły tajemne, co wśród pól i łąk szemrzą, co w kłosach się kołyszą. A między nimi sporyż. Dziwny to duch, tajemniczy, czasem dobrotliwy, a czasem groźny. Każdy gospod...