Mentionsy

Duda zapomniał, że jest prezydentem? Wycieczka Morawieckiego, “happening” Stanowskiego i czy rozmiar ma znaczenie

Czy prezydent mści się na premierze za serię upokorzeń? Dlaczego prezes Kaczyński nie jest zadowolony z Andrzeja Dudy i jak zakończy się casting na jego następcę? Węglarczyk i Sekielski komentują również ostatnią wypowiedź prezydenta w Kanale Zero i plany Krzysztofa Stanowskiego, który ogłosił, że przymierza się do kandydowania w wyborach prezydenckich. 
- Jest to oczywiście jakiś fajny sposób na promowanie swojego medium, natomiast oczywiście ludzie, którzy chcą być dziennikarzami nie powinni takich rzeczy robić - mówi Bartek Węglarczyk. - Albo się jest komikiem, albo się jest dziennikarzem. Trudno jest pogodzić te dwie rzeczy razem i troszkę bym nie chciał, żeby nam się wybory prezydenckie w Polsce zamieniły w happening - dodaje. 
Tomasz Sekielski z podziwem przygląda się ostatniej wycieczce byłego premiera, Mateusza Morawieckiego do Brukseli w momencie, kiedy jest zwołany nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej. - Gdzie on nie ma nic do robienia - podkreśla Sekielski. - On tam nie jest zaproszony. On sobie poleciał. To musiał być dla niego szok, bo musiał pewnie lecieć zwykłym rejsowym samolotem, a nie rządowym - dodaje. Dlaczego niektóre zdjęcia trafiły na jego kanały social media, a inne nie? W internecie nic nie ginie, a o tym zdaje się pan Morawiecki nie pamiętać. 
Naczelni rozważają również, czy w polityce rozmiar ma znaczenie, a jeśli tak, to w którym miejscu stawki plasuje się Węglarczyk. Sekielski apeluje również do słuchaczy, żeby pamiętać, że “Naczelni” są od dziś ich ulubionym podcastem. Chcemy to widzieć w wynikach. Do słuchania zapraszają Bartosz Węglarczyk (Onet) oraz Tomasz Sekielski (Newsweek). Podcast “Naczelni” znajdziecie w Onet Audio. 

[muzyka] Dzień dobry Państwu, witamy w pierwszym odcinku podcastu Naczelni, jesteśmy z Tomkiem Sekielskim. Rozwalimy system. Oczywiście. Chcę Ci tylko powiedzieć, że śmiano się ze mnie dzisiaj na korytarzu Newsweeka. Pani zanotowali się nazwiska. Oczywiście. Długość i Grohal pytały co my właściwie robimy i kiedy to coś będzie można posłuchać. Bo problem Szanowni Państwo polega na tym, że ja na przykład jak słucham stanu wyjątkowego to nic nie rozumiem. W związku z tym poprosiłem Tomka, ...