Mentionsy

#69 - Nasz pierwszy raz

Przyszedł ten moment... publikujemy odcinek awaryjny! 🚨

Jedno jest pewne, wrócimy do Was i ze wszystkiego się Wam wytłumaczymy, bo takie chwile, jak ta, nie dzieją się bez przyczyny!

W każdym razie jesteśmy przekonani, że nie zawiedliśmy, bo dzisiejszy odcinek (jak każdy) jest pełen refleksji, wiedzy i cennych doświadczeń, którymi się z Wami dzielimy w każdy czwartek 🙈

Bo tak właśnie jest, prawda? PRAWDA?!

Mamy nadzieję, że u Was wszystko w porządku! Dajcie znać, co myślicie o dzisiejszym odcinku, korzystając z poniższych miejsc, w których czekamy na Wasze wiadomości ❤️

zaobserwujcie naszego potężnego Instagrama (@niewiem_ale) i Twittera (@nie_wiem_ale) napiszcie do nas na [email protected]!

Pjona! ✋🏻

No więc, słuchajcie, witamy was w naszym awaryjnym odcinku. Możemy go nazwać awaryjnym odcinkiem? Myślę, że możemy jak najbardziej. To sensownie oddaje to, co się wydarzyło. Czy to nie jest brak szacunku? To kogo? Tak się... jak koguty. Kogo? Kogo? Bo ja bym już myślał, że cię bić. Tak, wiesz, na przykład Janek zirytował. To jest swoim pytaniem. Po co to było? No, a nie macie takiego czegoś jak słuchacie podcastów i wasz ulubiony podcast nagle wrzuca jakiegoś takiego odgrzewane...