Mentionsy

Profesor Matczak
08.02.2024 19:02

Co ma wspólnego praworządność z romantycznością? O niemożności ścisłego zdefiniowania pojęć

Miałem kiedyś kolegę, który bardzo chciał pocałować dziewczynę. Ta jednak wymagała, aby pocałunek wydarzył się w okolicznościach "romantycznych". Niestety, kolega miał problem z ustaleniem, co znaczy "romantyczność", więc oczekiwał jasnych wskazówek - np. kwiaty, zachód słońca, wspólny spacer. Okazuje się, że nawet spełnienie tych trzech warunków nie gwarantowało jednak "romantyczności" - bo nie da jej się zdefiniować poprzez przedstawienie listy warunków koniecznych i wystarczających. Bo co, jeśli będą kwiaty, zachód słońca i wspólny spacer, ale chłop będzie milczał jak grób albo weźmie ze sobą młodszego brata, którego nie miał z kim zostawić? Wiele pojęć funkcjonuje tak jak romantyczność - w tym praworządność. Nie chodzi w nich o listę kryteriów, ale o pewien stan rzeczy. W romantyczności chodzi o to, żeby było romantycznie. W praworządności o to, żeby nie było arbitralnie. Nie to jest więc ważne, co się na praworządność składa, ale co praworządność zmienia w świecie. I o tym jest dziesiąty wykład z serii "Ewolucja czy manipulacja? Zmiany pojęć w dobie lewicowego i prawicowego populizmu."

[muzyka] Dzień dobry, witam Państwa na naszym kolejnym spotkaniu. Chciałbym złożyć Państwu najlepsze życzenia na nowy rok, a przy okazji nie byłbym sobą, gdybym nie wykorzystał tej okazji do dyskusji na temat konwencji. Więc jeżeli pozwolicie, zanim się zacznie wykład właściwy, to kilka słów na temat konwencji, z którą dzisiaj niespodziewalnie się spotkałem. Mianowicie mam w kancelarii, w której pracuje kolegę, który jest Hiszpanem, mieszkającym bardzo, bardzo długo w Polsce, żona t...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription