Mentionsy

Krystyna Janda: codziennie myślę o śmierci. Napisałam testament #OnetAudio

[AUTOPROMOCJA] Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.

Napisałam testament. O śmierci myślę codziennie. Nie mam do siebie żadnych pretensji. Przeżywam życie zgodnie ze sobą. Chyba nie umiem się modlić, ale do kościoła chodzę.    To słowa Krystyny Jandy, która w "Rachunku sumienia" zdradza kilka prywatnych szczegółów ze swojego życia. Mówi o śmierci męża i o przedszkolu urszulanek, do którego chodzili jej synowie. Jeden z nich, jak mówi Janda, po kilku tygodniach został bigotem. 

Onet Audio Ja mam 71 lat i codziennie myślę o śmierci. Napisałam w samolocie testament. Ja nie mam do siebie pretensji, ja przeżyłam w zgodzie ze sobą życie. Między jedną a drugą łyżką umarłam. To jest tak łatwo umrzeć. Moi synowie byli w Urszulanek. Jeden syn nie zauważył, gdzie jest, a drugi syn stał się po dwóch miesiącach bigotem. Mamo, nie baw się darem Bożym. Widziałam, czym ja się bawię, chlebem się bawisz. To jest dar Bożym. Musieliśmy się żegnać, modlić przed każdym posił...