Mentionsy

Radio Wnet
08.12.2025 08:53

Demografia to tykająca bomba. Socha: Posiadanie dzieci stało się ekonomicznie nieracjonalne


 

W Poranku Radia Wnet Barbara Socha, doradca prezydenta Karola Nawrockiego i przewodnicząca prezydenckiej Rady Rodziny i Demografii, przypomina, że o dzisiejszym kryzysie demograficznym demografowie mówili od co najmniej 20 lat.

Od 1989 roku nie mamy zastępowalności pokoleń. Rodzi się nas mniej, niż umiera

– podkreśla. Zwraca uwagę, że w wieku najlepszym dla rodzenia dzieci są dziś bardzo mało liczne roczniki początku lat 2000, więc obecny kryzys jest „echem” wcześniejszych zapaści.

Socha odrzuca proste tezy o rzekomej nieskuteczności programów typu 500 Plus.

Pracowaliśmy na to, co mamy, przez wiele dekad. Tego nie da się odwrócić z roku na rok. Mówienie, że 500 Plus nie zadziałało, to gdybologia. Bez takich programów byłoby po prostu jeszcze gorzej

– ocenia.

Jako jeden z kluczowych czynników wymienia warunki materialne młodych rodzin – przede wszystkim mieszkanie, wysokie koszty życia i niestabilne dochody.

Problem mieszkaniowy jest jednym z największych. Śmiem twierdzić, że sto lat temu było łatwiej zbudować dom dla rodziny niż dziś młodemu mężczyźnie po studiach

– mówi. Zwraca przy tym uwagę na „lukę edukacyjną”: znacznie więcej kobiet niż mężczyzn ma wyższe wykształcenie, co komplikuje dobór partnerów i decyzje o założeniu rodziny.

Kluczowy, jej zdaniem, jest jednak kryzys relacji.

Mamy badania, które pokazują, że czterdzieści kilka procent młodych Polaków do 30. roku życia nie jest w żadnym związku. A bez związków nie ma dzieci

– zaznacza. Przypomina też, że według badań z 2022 roku dla 86 proc. badanych do 40. roku życia decyzja o dziecku jest skorelowana z decyzją o małżeństwie.

Polki nie chcą być samotnymi matkami. To naturalne. Dlatego mówienie, że to "kobiety nie chcą mieć dzieci", jest uproszczeniem

– dodaje.

Socha akcentuje również ekonomiczny koszt macierzyństwa w dzisiejszym modelu społecznym.

Kobiety ponoszą olbrzymi koszt utraconych możliwości. Dzieci zmniejszają staż pracy, dochody i przyszłą emeryturę. W takim systemie posiadanie dzieci jest ekonomicznie nieracjonalne. Dzieci stają się pewnego rodzaju luksusem

– mówi.

Jako obszar, w którym państwo może zadziałać szybko i praktycznie bezkosztowo, wskazuje ograniczenie dostępu dzieci do smartfonów, mediów społecznościowych i pornografii. Wylicza kraje, które już wprowadziły różne formy regulacji – od Australii po Francję, Danię, Niemcy czy Rumunię – i dodaje:

„Te narzędzia dewastują mózgi dzieci, ich zdolność koncentracji, pamięć, ale przede wszystkim umiejętność budowania relacji. Uważam, że szkodzą bardziej niż papierosy. A my w Unii Europejskiej jesteśmy na szarym końcu, jeśli chodzi o reakcję państwa”.

Mówiąc o pracach Rady Rodziny i Demografii, Socha zapowiada długofalowe podejście.

Pan prezydent oczekuje od nas konkretnych rozwiązań. Zamrażarka dziś jest, za rok może jej nie być. My musimy mieć gotowe projekty, kiedy zmieni się rząd, a nie dopiero wtedy zaczynać pracę. Te rozwiązania nie będą ani proste, ani oczywiste, dlatego potrzebują czasu i debaty publicznej

– podkreśla.

Na koniec przypomina, że system emerytalny bez demografii po prostu się nie domknie.

System zależy od wysokości składek i liczby osób, które je płacą. Osoby wychowujące dzieci i pracujące kontrybuują podwójnie. Moją emeryturą – mam nadzieję – będą moje dzieci

– podsumowuje.

W studiu już nasz kolejny gosi. To jest to dynamiczne radio, które nie pozwala państwu nawet pewnie zrobić sobie porządnej kawę. Pani Barbara Socha, doradca prezydenta Karola Nawrockiego. Dzień dobry. Dzień dobry, witam serdecznie. Ja teraz przepraszam, wiem, w wideo to będzie to widziało. Ja poprawię pani mikrofon. Dziękuję bardzo. To jest jednak dla mnie dosyć istotne. Przepraszam państwa radiosłuchaczy, którzy tego nie widzą. Jesteśmy w dobie różnych kryzysów. Mówimy o strategii amerykańs...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription