Mentionsy

Radio Wnet
11.12.2025 07:13

Mec. Wąsowski o zawale, przeszukaniach i „demontażu państwa” w sprawie ks. Michała Olszewskiego

 

Rozmowa z mecenasem Krzysztofem Wąsowskim pokazuje nie tylko chaos śledczy wokół Funduszu Sprawiedliwości i ks. Michała Olszewskiego, ale przede wszystkim dramatyczny los osób, które stały się świadkami w tym postępowaniu. Najmocniej widać to w historii pana Dariusza – dostawcy sprzętu dla katolickich wydarzeń i osoby współpracującej z fundacją Profeto – który po kolejnych czynnościach służb przeszedł trzeci zawał serca.

Wąsowski rozpoczął rozmowę od odczytania wiadomości od pana Dariusza, którego jest pełnomocnikiem:

„Cześć Krzysztof, dziękuję za modlitwę. Karetka, nasi kochani czarni, zawał, koronografia nie przyniosła ratunku. Od razu blok operacyjny, byłem już po drugiej stronie, ale dzięki Bogu zyskałem nowe życie znowu. Siedmiogodzinna operacja, cztery bajpasy, 11 godzin respiratora… ale żyję z klatą rozdartą, ale jeszcze Polska nie zginęła”.

Mecenas podkreślał, że to skutek kolejnego przeszukania – trzeciego – dokonanego przez śledczych, którzy według jego relacji „pogubili sprzęt”, a następnie wrócili, by szukać go… w samochodzie osobowym.

Za trzecim razem tak go zmęczyli, że dostał zawału trzeciego

– podsumował.

Kilka dni przed rozmową Wąsowski opublikował wpis, który odbił się szerokim echem. Wyjaśniał w nim, że o świcie do jego mandanta ponownie weszła ABW, mimo że akt oskarżenia w sprawie Profeto od miesięcy jest już w sądzie.

„Po raz kolejny w tej samej sprawie… pomimo tego, że sprawa trafiła już do sądu! Czego szukali? Dowodów do sprawy, która jest już w sądzie!”

– pisał.

Najbardziej dramatyczny fragment dotyczył chwili przeszukania:

„Podczas tych czynności mój Mandant dostał zawał serca i został pilnie odwieziony do szpitala. Jego stan jest bardzo poważny. Teraz właśnie przechodzi ciężką operację kardiologiczną”.

Wąsowski podkreślił w rozmowie, że czynności odbywały się bez udziału adwokata, co uważa za naruszenie standardów procesowych. Adwokat wskazał kolejny absurd w śledztwie: rok po skierowaniu aktu oskarżenia służby wracają, by poszukiwać dowodów, które rzekomo już powinny być zgromadzone.

To jest szok. Rok po złożeniu aktu oskarżenia śledczy szukają dowodów. To nowy standard w procesie karnym

– powiedział Wąsowski.

Od miesięcy stoją też niewykończone budynki projektu Profeto przy ul. Dobrodzieja 8. Ocenia, że instytucje państwowe pozwalają, by obiekty niszczały.

Brakowało 8 miesięcy do zakończenia inwestycji. Niech prokuratura to wykończy, żeby się nie zniszczyło… a się niszczy

– podkreślił.

Nowe zarzuty dla ojca ks. Olszewskiego. „To wygląda na próbę zastraszenia”

Wąsowski szczegółowo opisał również sytuację pana Jana, ojca ks. Michała Olszewskiego, którego sprawa – wcześniej umorzona – została wznowiona przez obecną prokuraturę i rozszerzona o nowe, poważne zarzuty.

To jest jedna z najcięższych kwalifikacji, za to idzie się do aresztu

– powiedział adwokat, opisując zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Mimo tak poważnego oskarżenia pan Jan otrzymał jedynie 5 tys. zł kaucji i wrócił do domu, co, zdaniem Wąsowskiego, świadczy o instrumentalnym charakterze działań.

Jak to inaczej ocenić, jak nie próbę zastraszenia księdza Michała Olszewskiego?

– pytał. Co więcej, zatrzymano go bez możliwości zawiadomienia obrońcy.

Wąsowski nie ma wątpliwości, że działania wobec Profeto i osób z nim związanych nie są przypadkowe. Wskazał też, że prokuratorzy prowadzący sprawy wokół Funduszu Sprawiedliwości pojawiali się wcześniej w kontrowersyjnych dochodzeniach.

Stan psychiczny ks. Michała. Izolacja, zakazy kontaktu, samotność

Adwokat podkreślił, że najtrudniej jest samemu ks. Michałowi Olszewskiemu, który ma zakaz kontaktu z ojcem, rodziną, prowincjałem, ekonomem zgromadzenia – niemal ze wszystkimi osobami, które mogłyby go wesprzeć.

Jak usłyszał o ojcu, powiedział: Oni mnie wykończą. Zapada się w sobie

– opisuje Wąsowski. Ksiądz, jak mówi mecenas, radzi sobie jedynie poprzez m.in. modlitwę.

/fa

mecenas Krzysztof Wąsowski sprawdził, czy mówimy w Radiu Prawdę na temat godziny i uznał, że nie, bo widzę, że zegarek pana mecenasa się spieszy chyba pięć minut. To jest zegarek dokładnie błonie, taki jak ma pan prezydent, więc musi się spieszyć, bo mamy mniej czasu niż inni, którzy mają inne zegarki. Dzień dobry państwu, witam pana redaktora i w ogóle już się tak rozgościłem, jak prawie gospodarz, półgospodarz. Dzień dobry panie mecenasie, cieszę się, że panu zdążył napić się kawę. Prawda?...

Search in Episode Content

Enter a search term to find specific content in this episode's transcription

Named Entities

Person 4 mentions
Person 4 mentions
Variations: Krzysztofem Wąsowskim
Person 4 mentions
Person 3 mentions
Person 3 mentions
Person 2 mentions
Variations: Świerczewski
Person 2 mentions
Organization 2 mentions
Variations: Solidarności
Organization 2 mentions
Variations: Funduszu Sprawiedliwości
Organization 2 mentions
Organization 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
Person 1 mention
And 5 more entities...

Recent Episodes