Mentionsy
Niemcy zażądali zdjęcia banerów ROG z mostu w Słubicach. Polacy wywiesili flagi... w rocznicę bitwy pod Grunwaldem
– To jest element pewnej gry politycznej – mówi Janusz Życzkowski o kontrolach na granicy z Niemcami. W Poranku Radia Wnet opowiadał też o działalności Ruch Obrony Granic działa.
Ponad tydzień trwa już kontrola na granicy polsko-niemieckiej, wprowadzona w odpowiedzi na działania Berlina, który od października ubiegłego roku prowadzi jednostronne kontrole graniczne. Jak informuje w Poranku Radia Wnet Janusz Życzkowski, dziennikarz Radia Wnet i Telewizji Republika, niemieckie służby działają bardzo drobiazgowo, podczas gdy po stronie polskiej kontrole są prowadzone selektywnie, najczęściej wobec busów i samochodów dostawczych.
Chaos w wytycznych dla służb?
Jak informuje Życzkowski, na zachodniej granicy działa obecnie 16 stałych punktów kontrolnych. Straż Graniczna podsumowała, że w ciągu ostatniego tygodnia skontrolowano ok. 66 tysięcy osób i 28 tysięcy pojazdów. Mimo deklarowanej dobrej współpracy służb, funkcjonariusze nieoficjalnie wskazują na brak jasnych wytycznych.
To znaczy, to jest trochę tak, że oczywiście różne służby — bo to nie tylko Straż Graniczna, ale także Żandarmeria Wojskowa, policja — są obecne na przejściach granicznych. Wojska Obrony Terytorialnej, mimo wcześniejszych zapowiedzi, w tym momencie nie zostały jednak zaangażowane. Chociaż są zapewnienia, że współpraca między służbami jest znakomita, to rozmawiając z funkcjonariuszami — oczywiście nieoficjalnie, poza kamerą i mikrofonem — słyszymy, że brakuje zdecydowanych wytycznych– powiedział Życzkowski.
Rocznica bitwy pod Grunwaldem
Ruch Obrony Granic pozostaje aktywny, obserwuje przejścia graniczne, rejestruje sytuację i rozdaje ulotki – informuje Życzkowski. Większość mieszkańców terenów przygranicznych, m.in. w Zgorzelcu czy Świecku, popiera obecność wolontariuszy, choć zdarzają się również głosy krytyczne. Na moście w Słubicach wolontariusze rozwiesili biało-czerwone flagi, co było odpowiedzią na wcześniejsze zakazy lokalnych władz dotyczące wieszania antymigracyjnych banerów.
Zakaz był skierowany do Ruchu Obrony Granic, który miał tam swoje banery antymigracyjne. Przyszedł urzędnik z Urzędu Miasta w Słubicach i powiedział, że nie można tam wieszać banerów. Co więcej, przedstawił dokument po niemiecku, informując, że most jest w zarządzie niemieckim. To samo w sobie dziwne, że polski urzędnik przychodzi z decyzją opartą na niemieckim dokumencie. Odpowiedzią Ruchu Obrony Granic było więc wczoraj wywieszenie pięknych biało-czerwonych flag na całej szerokości mostu w Słubicach. Wyglądało to bardzo ładnie, a wczoraj mieliśmy przecież rocznicę bitwy pod Grunwaldem, 1410 rok — i wszystko jasne– zaznacza.
Gra polityczna rządu Donalda Tuska?
Według Życzkowskiego działania rządu mogą mieć również wymiar polityczny, związany z presją społeczną oraz sytuacją w relacjach polsko-niemieckich.
Nie mam wątpliwości, że to, co dzieje się na granicy, jest element pewnej gry politycznej, którą prowadzi premier Donald Tusk. Przy słabnącym poparciu zdecydował się na ten krok (wprowadzenie częściowy kontroli na granicy -red.), bo widział, że takie było społeczne oczekiwanie i musiał zareagować. Jednak w jego intencjach politycznych nie widać determinacji, by wyeliminować zjawisko, z którym mamy do czynienia, z uwagi na bliskie relacje z Berlinem. Tusk nie postawi się kanclerzowi Merzowi, który konsekwentnie realizuje politykę przyjętą przez Niemcy w obliczu zagrożeń, z którymi mierzą się już od lat, a teraz chcą na nie reagować kosztem swoich sąsiadów– podkreśla.
Wskazał też, że mimo szumnych deklaracji polityków okazało się, że nie ma działań służb wymierzonych w stronę Ruchu Obrony Granic.
To jest o tyle dziwne, że pojawiła się informacja — chyba mówił o tym Tomasz Siemoniak, a może już Donald Tusk — że „posypały się mandaty”. Tymczasem żaden z członków Ruchu Obrony Granic — mam takie informacje od Roberta Bąkiewicza – nie został ukarany grzywną. Z przekazów, które mam zarówno od służb, jak i od wolontariuszy, wynika, że panują raczej dobre relacje– podsumował.
96 i 8 FM. Studio Wrocław. No właśnie, a Studio Wrocław nie było granica we Wrocławiu oczywiście, ale Studio Wrocław, bo Janusz Rzyczkowski, gospodarz tegoż studia, dzień dobry, jest razem z nami. No to powiedzmy w kilku słowach, podsumujmy, jak obecnie wygląda sytuacja. Dzień dobry, tak. Jesteśmy ponad tydzień po wprowadzeniu kontroli, tych kontroli, które zostały niejako wymuszone przez opinię publiczną na rządzie, który to rząd dość mocno spóźnił się, bo przypomnijmy, że Niemcy te kontrol...
Search in Episode Content
Recent Episodes
-
Idą Święta! — Tygodniowy Kalejdoskop Kulturalny...
20.12.2025 10:26
-
Nie do wiary, czego sąd oczekuje od Andrzeja Zy...
19.12.2025 18:57
-
Zełenski w Warszawie: bezpieczeństwo regionu, B...
19.12.2025 18:47
-
Prof. Żurawski vel Grajewski: nastąpiło b. wyra...
19.12.2025 17:29
-
Ukraiński parlamentarzysta: Wsparcie Polski ma ...
19.12.2025 16:38
-
Relacje z Ukrainą na nowych zasadach. Adamski: ...
19.12.2025 16:05
-
Kości przemówią pierwsze. Dzięciołowski o ludob...
19.12.2025 15:43
-
Obrona, historia i odbudowa. Zełenski po rozmow...
19.12.2025 12:30
-
Nawrocki po spotkaniu z Zełenskim: „Dobra infor...
19.12.2025 12:09
-
Perspektywy Irlandii na 2026 rok - Studio Dubli...
19.12.2025 12:08