Mentionsy

#teamLeja?

Michał Leja. Dobra jazda? Sztos. Beef Szumowskiego z Leją nadal trwa. Leja robi idealne posunięcie, niczym szachowy arcymistrz Szumowski, i pokazuje jaki potencjał czasowy ma live podcast "Rejent i Szumowski w domu na streamie" jak Szumi nie pogania by kończyć. Skoro już o beefach mowa, to chłopaki analizują i podsumowują największy stand-upowy beef minionego roku. Rejent przypomina genezę stworzenie "Rejent i Szumowski w domu na streamie". Kasia dochodzi do siebie po dwukrotnym upadku ze schodów i jej wypadkowi chłopakom zbiera się na wspominki. Leja to jedyna osoba, która może opowiedzieć historię o tym jak "ksiądz wsadzał mi palec" i nie jest ona o tym, o czym każdy by się spodziewał. Rejent wypytuje Leję o żarty z motywem "księża i dzieci". Leja milczy. Chłopaki robią typologię hackowych (sztampowych) żartów, po czym od razu przechodzą do pornografii. W segmencie "Domorośli kiperzy" Rejent tłumaczy dlaczego nie każde piwko powinno być zmrożone przed spożyciem, a Leonardo Di Caprio nie wierzy. Dobra to jesteśmy w połowie opisu. Co? 5 godzin! Tyle trwa odcinek. Tak dobrze klei się rozmowa i tak długo Leja z Rejentem rozmawiają, że Szumers interweniuje z Teneryfy i próbuje przerwać odcinek! Ludzie hype'ują Leję, a Szumers zostaje zwolniony z "Rejent i Szumowski w domu na streamie". Widzowie podsumowują - najlepszy odcinek do tej pory.