Mentionsy
Kaczyński ucieka przed debatą z Tuskiem. Gwiazdy TVP dostają miliony od PiS. Konfederacja tonie #OnetAudio
Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.
To jest jednak specyficzny fenomen — strach Kaczyńskiego przed debatą z Tuskiem. Autorzy słuchowiska politycznego „Stan Wyjątkowy”, dziennikarze Onetu Andrzej Stankiewicz i Kamil Dziubka, nie chcą się bawić w psychologię. Ale przypominają, że ostatni pojedynek telewizyjny obu panów w 2007 r. pozbawił Kaczyńskiego władzy, a Tuska do władzy wyniósł. Może po prostu prezes jest przesądny i woli nie prowokować losu? Absencja Kaczyńskiego podczas przedwyborczej debaty liderów w TVP niespodzianką nie jest — obstawialiśmy to w ciemno. Sami próbowaliśmy tygodniami przekonywać sztaby PiS i Platformy do zorganizowania debaty. Tusk szybko odpowiedział: tak. Kaczyński kręcił po to tylko, by nie powiedzieć otwarcie „nie”. Odkładając wyborcze traumy Kaczyńskiego z przeszłości, rozumiemy jego decyzję. Wszak TVP należy do niego. To on dosypuje telewizji rządowej miliardy wsparcia z budżetu, bez których by zbankrutowała. To właśnie z kasy prezesa — pardon, z naszej kasy wydawanej przez prezesa — pochodzą wielomilionowe gaże partyjnych wyrobników z TVP, którzy robią prymitywną pisowską propagandę i brutalnie zwalczają opozycję. Ale Danuta Holecka, czy Michał Adamczyk — twarze „Wiadomości” PiS — to tylko narzędzia prezesa. To Kaczyński jest duchowym dyrektorem programowym państwowej telewizji i autorem jej linii politycznej. To także on zdecydował, że chce być prezentowany w TVP w roli zbawcy narodu, obwołując jednocześnie Tuska owego narodu zdrajcą. Czy zbawca mógłby się więc potykać w studiu swej telewizji ze zdrajcą Tuskiem, ryzykując, że się skompromituje, boleśnie się przy tym obijając? No nie. Nie mógł. Ryzyko upadku z piedestału było zbyt duże. W tym wydaniu „Stanu Wyjątkowego” redaktorzy Stankiewicz i Dziubka rozmawiają także o tendencjach, które pokazują ostatnie sondaże tuż przed wyborami. PiS i PO nieznacznie tracą, przy czym PiS traci nieco więcej. Lewica na pewno wejdzie do Sejmu, choć nie będzie tak silna jak w mijającej kadencji — jej wyborcy częściowo zasilili Platformę. Największa niewiadoma to wynik Trzeciej Drogi, który może mieć kluczowy wpływ na to, kto zachowa władzę — jeśli 3D nie wejdzie do Sejmu, to szanse Kaczyńskiego na kolejną kadencję rosną. Dramatyczny bój toczy Konfederacja. Partia, która miesiącami żyła w euforii sondaży przewidujących wynik na poziomie 12-15 proc. właśnie zalicza solidny upadek. Konfederacja wpadła w korkociąg — nie na tyle silny, by wypaść z Sejmu, ale regularnie (po pół punktu tygodniowo) osłabiający notowania. Co pan powie, panie Sławku, gdy 15 października okaże się, że pana partia zdobędzie jakieś 8-9 proc., czyli niewiele więcej, niż 4 lata temu, gdy nie było tam takiej gwiazdy tik-toka i podatków jak pan? Niech pan zawczasu wypije za błędy — najlepiej piwo. W dniu wyborów może się okazać, że tylko picie piwa jest pańską mocną stroną.
Recent Episodes
-
Podsumowanie roku ze "Stanem Wyjątkowym". Pierw...
19.12.2025 09:42
-
Kaczyński traci kontrolę nad partią. Braun atak...
14.12.2025 09:26
-
Nawrocki chroni kryptowaluciarzy. Braun spiskuj...
06.12.2025 18:23
-
Komando „maślarzy" atakuje Morawieckiego. Tusk ...
30.11.2025 07:53
-
Debata "ultimatum dla Kijowa" #OnetAudio
28.11.2025 06:27
-
Zapisz się na LIVE | Ultimatum dla Kijowa
26.11.2025 15:17
-
Awantura o dywersję na torach. Sikorski atakuje...
22.11.2025 17:24
-
Nawrocki blokuje neosędziów. Kaczyński statystą...
16.11.2025 07:40
-
Ziobro ucieka przed odsiadką. Tusk i Nawrocki b...
09.11.2025 09:17
-
Telus opchnął działkę. Żurek chce wsadzić Ziobr...
02.11.2025 08:09