Mentionsy
#111 - Kaczyński szantażowany przez „zbielaninę“. Tusk uwierzył w przyspieszone wybory. A Banaś przygotowuje się na aresztowanie
Właściwie to powinniśmy stanąć na baczność, ogłaszając tę informację: oto Jarosław Kaczyński zapowiedział rezygnację ze stanowiska wicepremiera do spraw bezpieczeństwa.
Wszystkich, którzy poczuli lęk spieszymy pocieszyć — Kaczyński jako zwierzchnik aparatu bezpieczeństwa i tak niewiele robił, więc jego dymisja nic w naszym bezpieczeństwie nie zmieni. Jako członek rządu Kaczyński osiągnął jedno — przyhamował publiczne pranie brudów między Zbigniewem Ziobrą, a Mateuszem Morawieckim. Ale nie ma mowy o zawieszeniu broni: Morawiecki wciąż podejrzewa, że Ziobro zbiera biznesowe haki na niego i jego żonę. W tym sensie rządowa misja Kaczyńskiego jest sukcesem jedynie doraźnym.
Odejście Kaczyńskiego wpisuje się w planowaną, przeciągającą się rekonstrukcję rządu. W mijającym tygodniu autorzy „Stanu po Burzy” poznali kolejne planowane zmiany, których mianownik jest taki sam: z rządu i spółek skarbu odejdą ludzie Morawieckiego, co dowodzi, że rekonstrukcja ma na celu m.in. osłabienie premiera. Morawiecki już stracił perłę w swej biznesowej koronie — kontrolę nad największym bankiem w Polsce, państwowym PKO BP. To zmiana wręcz kopernikańska — ludzie premiera kierowali tym kolosem od ponad dekady. Tak, tak — także w czasach Platformy, bo Morawiecki jako doradca premiera Donalda Tuska miał wówczas wpływ na obsadę spółek skarbu. Dziś udaje, że tego nie pamięta. Ale nie tylko Ziobro ma dobrą pamięć — „Stan po Burzy” także.
Z drugiej jednak strony odejście Kaczyńskiego z rządu to sygnał, że chce się on skupić na partii. Ta nagła roszada podsyca plotki o tym, że prezes przygotowuje PiS na przyspieszone wybory. Podczas niedawnego, zamkniętego posiedzenia klubu Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk przyznał, że po raz pierwszy na poważnie zakłada, że Kaczyński rozwiąże Sejm i w kwietniu lub maju dojdzie do wyborów.
Prezes PiS cieszy się chwilową ulgą. Za dużą cenę — rozdając posady ministrów i posady w państwowych instytucjach — kupił sobie poparcie małych partii w Sejmie, dzięki czemu odzyskał arytmetyczną większość. Najwięcej zapłacił formacji zwanej złośliwie „zbielaniną“. Nazwa nie jest przypadkowa. To zbieranina posłów z rożnych formacji, kierowana przez Adama Bielana. Szantażowali Kaczyńskiego tak skutecznie, że musiał specjalnie dla nich reaktywować Ministerstwo Sportu — w ten sposób za limuzyny i gabinety „zbielaniny” zapłacimy my wszyscy. Sojusz PiS i „zbielaniny” martwi Mariana Banasia. Szefa NIK obawia się, że mając znów większość w Sejmie, Kaczyński uchyli mu immunitet i wsadzi za kraty. Dlatego Banaś przygotowuje kanonadę wymierzoną w PiS. Oj, będzie się działo — zapowiadają autorzy „Stanu po Burzy” Agnieszka Burzyńska z „Faktu” oraz Andrzej Stankiewicz z Onetu.
Recent Episodes
-
Podsumowanie roku ze "Stanem Wyjątkowym". Pierw...
19.12.2025 09:42
-
Kaczyński traci kontrolę nad partią. Braun atak...
14.12.2025 09:26
-
Nawrocki chroni kryptowaluciarzy. Braun spiskuj...
06.12.2025 18:23
-
Komando „maślarzy" atakuje Morawieckiego. Tusk ...
30.11.2025 07:53
-
Debata "ultimatum dla Kijowa" #OnetAudio
28.11.2025 06:27
-
Zapisz się na LIVE | Ultimatum dla Kijowa
26.11.2025 15:17
-
Awantura o dywersję na torach. Sikorski atakuje...
22.11.2025 17:24
-
Nawrocki blokuje neosędziów. Kaczyński statystą...
16.11.2025 07:40
-
Ziobro ucieka przed odsiadką. Tusk i Nawrocki b...
09.11.2025 09:17
-
Telus opchnął działkę. Żurek chce wsadzić Ziobr...
02.11.2025 08:09