
Mentionsy

MORDERSTWO (NIE)DOSKONAŁE #28 | Potrójny zabójca wywołał w mieście psychozę strachu
Ta seria zbrodni wstrząsnęła Łodzią. Były trzy ofiary śmiertelne, a morderca jakby rozpłynął się w powietrzu. Kim był sprawca, to policji udało się ustalić dość szybko. Zabójca pozostawił w bagażniku zrabowanego samochodu swoje zakrwawione spodnie, a w ich kieszeni legitymację studencką. Jego nazwisko po dziś dzień w Łodzi wywołuje grozę. Piotr Domański był studentem Politechniki Łódzkiej. Znajomy mówili o nim, że był spokojny, zamknięty w sobie. Nikt raczej nie podejrzewał, że może posunąć się do takiej zbrodni. 23-latek w działalność przestępczą wplątał się przez znajomego dilera narkotyków. Nabrał ochoty, by szybko i łatwo zarobić duże pieniądze. Zaciągnął dług, aby kupić towar i potem odsprzedać go z ogromnym zyskiem. Ale został oszukany. Za narkotyki zapłacił, jednak jego kontrahent zapadł się pod ziemię. Czyli nie miał ani towaru, ani pieniędzy, a dług jakoś trzeba było spłacić. Domański wpadł na pomysł jeszcze głupszy niż ten z interesem na narkotykach. Postanowił napaść na właściciela kantoru. Uznał, że do tego potrzebna jest broń i samochód. Pistolet kupił bez problemu na łódzkim targowisku na Górniaku. Samochód zaś miał pochodzić z napadu na taksówkarza. To skończyło się wyjątkowo tragicznie - od strzałów studenta zginęło dwóch taksówkarzy, 46-letni Wojciech Krasoń oraz 27-letni Piotr Różejewicz, a także starszy mężczyzna, pracownik parkingu, Wiesław Człapa. Parkingowy zginął zupełnie przypadkiem, Domański pomylił go z właścicielem kantoru. Różejewicz natomiast został zastrzelony, gdy ruszył w pościg za zabójcą. Osierocił kilkumiesięczną córeczkę. Te wydarzenia rozegrały się w październiku 1998 r. Piotrowi Domańskiemu udało się uciec z miejsca zbrodni. Ukrywał się przez miesiąc w lesie w okolicach Inowłodza. Policja zatrzymała go w listopadzie. Przez miesiąc poszukiwań zabójcy w Łodzi panowała psychoza strachu. Dowody były na tyle niezbite, że dostał wyrok dożywotniego więzienia z możliwością ubiegania się o przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 30 latach za kratami. W najnowszym odcinku podcastu "Morderstwo (nie)doskonałe" opowiadamy o tej serii zbrodni, o jej ofiarach, których życie zostało brutalnie przerwane, o atmosferze, jaka wówczas panowała w mieście. Gościem odcinka jest Jerzy Jagusiak - dziś już poza branżą taksówkarską, wtedy prezes nieistniejącego już łódzkiego Stowarzyszenia Transportu Prywatnego Radio Taxi "MerC". Jagusiak brał udział w tamtym pościgu za Domańskim. Piotr Różejewicz zmarł na jego kolanach.
"Morderstwo niedoskonałe. Opowiadamy o zbrodniach, które po latach wciąż budzą emocje. Zapraszam. Tomasz Ławnicki." "Najgorsze jest to, że wszystko ciągle do mnie wraca. Kiedy wychodzę do sklepu i przechodzę obok miejsca, w którym zginął mój mąż, wciąż widzę tę plamę krwi na chodniku." Tak opowiadała pani Teresa Człapa. Jej mąż był jedną z trzech ofiar Piotra Domańskiego. To nie on miał być celem. Zabójca pomylił go z kim innym, z właścicielem kantoru. To jego, 23-letni student zamierzał ...
Search in Episode Content
Recent Episodes
-
Krótko i naTemat #17 | Klaudia Jachira o dronac...
18.09.2025 13:39
-
Afera KPO: Rząd traci, Konfederacja wygrywa? Ko...
12.08.2025 16:00
-
Czy Żurek rozliczy PiS? Łączewski o Dudzie, Naw...
05.08.2025 16:00
-
Szokujące kulisy sprawy księdza z Przypek. "To ...
31.07.2025 13:17
-
Barbara Dziuk wyrzucona z PiS? Musieli mieć dob...
23.07.2025 10:00
-
Rekonstrukcja rządu Tuska: Kto straci stanowisk...
22.07.2025 15:00
-
Grabowski: Braun szerzy kłamstwa o Auschwitz. B...
15.07.2025 16:00
-
Porowska: Bojówki na granicy i chaos wyborczy! ...
02.07.2025 16:00
-
Trzeźwość bez tabu: Jak naprawdę trzeźwieją kob...
25.06.2025 16:00
-
Co dalej z Trzaskowskim? Przyszłość koalicji 15...
04.06.2025 16:00