
Mentionsy

Reklamiara #11 | Na zmywaku w Londynie pierwszy raz ujrzał reklamę. "Nie wiedziałem nawet, jak ją nazwać". Jacek Kulczycki
Gościem kolejnego odcinka programu "Reklamiara", w którym Marta Macke rozmawia z twórcami polskiej reklamy, jest Jacek Kulczycki, jeden z liderów rodzimej branży produkcyjnej.
Jacek Kulczycki jest prezesem domów produkcyjnych i postprodukcyjnych OTO Film, ORKA, Cafe Ole Sound Studio, Mniam Studio, Expresso, Flower Power, OTO DOM i Synchro Lab. W 2020 został uznany za AdMan’a roku w konkursie AdMan/Woman magazynu PRESS w kategorii Domy Produkcyjne. Swoją karierę w produkcji reklamowej zaczynał w 1990 roku w firmie Odeon.
– W tamtym czasie działały dwie firmy produkcyjne Odeon i ITI – i konkurowały ze sobą dosyć mocno. Odeon dzierżył palmę pierwszeństwa, był bardziej profesjonalny, oni pierwsi zakupili kamerę działającą w systemie Betacam SP, oni pierwsi mieli studia do montażu i rzeczywiście przez Odeon się przewijała cała masa młodych reżyserów gotowych kręcić reklamy. I tam pojawiłem się ja – ponieważ ja z zawodu jestem reżyserem, skończyłem szkołę filmową w Łodzi – wspomina swoje pierwsze kroki w produkcji reklamowej Kulczycki.
– Firma Odeon mieściła się na placu Zbawiciela: dokładnie w tym samym budynku, gdzie jest teraz Charlotte, to było rzeczywiście kultowe miejsce. Jak trzeba było podejmować jakieś trudniejsze decyzje, schodziliśmy na dół – tam był taki sklep rybny i taka mała knajpka, gdzie można się było naradzić przy kieliszku czegoś mocniejszego – dodaje.
Po studiach Jacek Kulczycki wyjechał na Zachód. W USA i w Anglii zafascynowały go reklamy – w Polsce lat 80. nie były one w ogóle obecne.
– Pamiętam, że pracowałem w pubie w Londynie na zmywaku i tam, przecierając jeden z kufli, zobaczyłem reklamę. Telewizor włączony był zawsze i oglądaliśmy jakiś program sportowy. W przerwach leciały właśnie te reklamy. Ja nie wiedziałem jak je nazwać, podszedłem do mojego szefa i mówię łamaną angielszczyzną "co to są za short movies". A on na to "to są 'bloody adverts'". Oglądając te 'bloody adverts' w Londynie i później w Nowym Jorku pomyślałem, że to jest coś niesamowitego: w 30-sekundowym filmiku można zawrzeć jakąś opowieść, zazwyczaj śmieszną, intrygującą – taką, że chce się to oglądać. W Nowym Jorku kupiłem magnetowid i zacząłem te reklamy nagrywać – opowiada Kulczycki.
[muzyka] Dzień dobry Państwu, Marta Mackę, witam bardzo serdecznie w kolejnym, przed noworocznym, przed sylwestrowym odcinku mojego programu reklamiara, w którym spotykam się z moimi gośćmi, twórcami, liderami polskiego rynku reklamowego. A reklamy nie byłoby bez produkcji, dlatego moim gościem dzisiaj jest Jacek Kulczycki. - Cześć Jacek. - Cześć, witam Cię. Jacku, czy ja mogę powiedzieć, że Ty jesteś ikoną? Wole słowo ikona niż dinozaur, więc przyjmij mi taką nomenklaturę. Więc wit...
Search in Episode Content
Recent Episodes
-
Krótko i naTemat #17 | Klaudia Jachira o dronac...
18.09.2025 13:39
-
Afera KPO: Rząd traci, Konfederacja wygrywa? Ko...
12.08.2025 16:00
-
Czy Żurek rozliczy PiS? Łączewski o Dudzie, Naw...
05.08.2025 16:00
-
Szokujące kulisy sprawy księdza z Przypek. "To ...
31.07.2025 13:17
-
Barbara Dziuk wyrzucona z PiS? Musieli mieć dob...
23.07.2025 10:00
-
Rekonstrukcja rządu Tuska: Kto straci stanowisk...
22.07.2025 15:00
-
Grabowski: Braun szerzy kłamstwa o Auschwitz. B...
15.07.2025 16:00
-
Porowska: Bojówki na granicy i chaos wyborczy! ...
02.07.2025 16:00
-
Trzeźwość bez tabu: Jak naprawdę trzeźwieją kob...
25.06.2025 16:00
-
Co dalej z Trzaskowskim? Przyszłość koalicji 15...
04.06.2025 16:00