Mentionsy

11 lutego 2021 | Mk 7, 24-30

Ewangelia (Mk 7, 24-30) - Prośba poganki wysłuchana

Jezus udał się w okolice Tyru i Sydonu. Wstąpił do pewnego domu i chciał, żeby nikt o tym nie wiedział, nie mógł jednak pozostać w ukryciu. Zaraz bowiem usłyszała o Nim kobieta, której córeczka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła, padła Mu do nóg, a była to poganka, Syrofenicjanka z pochodzenia, i prosiła Go, żeby złego ducha wyrzucił z jej córki.

I powiedział do niej Jezus: «Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom».

Ona Mu odparła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta pod stołem jedzą okruszyny po dzieciach».

On jej rzekł: «Przez wzgląd na te słowa idź; zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku; a zły duch wyszedł.

-------------------

Przygotował: ks. Piotr Grudzień MS

Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo nie dobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać chrzczeniętom. To pewnie jeden z najtrudniejszych fragmentów, najtrudniejszych zdan, jakie wypowiada Jezus może we wszystkich Ewangeliach, takich najtrudniejszych do zrozumienia. To zdanie, które wypowiada do Poganki, do Syrofenicjanki, która przychodzi do niego i prosi, aby uzdrowił jej córeczkę upętaną. Dlaczego Jezus wypowiada takie słowa? Na pewno Jezus nie wypowiedziałby tych słów, gdyby nie zn...