Mentionsy
Olga Semeniuk-Patkowska: Kurski działa dzisiaj przeciwko prawicy
Olga Semeniuk-Patkowska ostro ocenia medialne wystąpienia Jacka Kurskiego. Jej zdaniem to atak na prawicę i osłabianie całego obozu, w tym Mateusza Morawieckiego.
W rozmowie na antenie Radia Wnet posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska na pierwszy plan wysuwa sprawę Jacka Kurskiego i jego publicznych wypowiedzi wymierzonych w byłego premiera Mateusza Morawieckiego. Nie ukrywa, że odbiera je jako poważne uderzenie w cały obóz prawicy.
Wszystkie ruchy, które wykonuje Jacek Kurski w ostatnich dniach i tygodniach, to jest po prostu atak na prawicę.– ocenia Semeniuk-Patkowska.
Przypomina, że w najnowszym, długim wywiadzie były prezes TVP skupił się głównie na personaliach i konkretnych nazwiskach, zamiast na programie czy strategii.
Dzisiejszy, prawie godzinny wywiad Jacka Kurskiego dotyczący personaliów, dotyczący konkretnych nazwisk… A nie o to dzisiaj na prawicy chodzi.– podkreśla.
Jej zdaniem takie wystąpienia nie tylko nie budują, ale realnie osłabiają pozycję PiS i całego szeroko pojętego obozu prawicy – zarówno wewnętrznie, jak i w oczach wyborców.
To ataki, które osłabiają obóz prawicy, osłabiają nasze środowiska, nasz elektorat. „Doły partyjne” mówią jasno: nie chcemy tego oglądać.– relacjonuje posłanka.
Obrona Morawieckiego: premier od najtrudniejszych decyzji
Olga Semeniuk-Patkowska bardzo mocno staje w obronie Mateusza Morawieckiego. Przypomina, że jako premier prowadził Polskę w czasie bezprecedensowych kryzysów – pandemii, wybuchu wojny na Ukrainie, kryzysu energetycznego.
Nie można atakować dzisiaj z pozycji Prawa i Sprawiedliwości człowieka, który dokonywał bardzo trudnych wyborów – zarówno w COVID-zie, jak i w momencie intensywnego poszukiwania rynków, z których można było skupować węgiel po wybuchu wojny.– zaznacza.
Podkreśla, że widziała tę pracę od środka jako członkini rządu.
To była ciężka harówka, to była ciężka praca. To był premier formatu podejmowania decyzji, które będą rzutowały na Polskę przez kolejne dekady.– mówi.
Dlatego kolejne personalne ataki na Morawieckiego – szczególnie płynące z własnego obozu – ocenia jako niezrozumiałe i szkodliwe.
Dziś ataki personalne wymierzone przeciwko Mateuszowi Morawieckiemu osłabiają cały obóz prawicy. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto ma ambicje polityczne, budował je w ten sposób.– dodaje, odnosząc się wprost do Jacka Kurskiego.
Jedność wokół Kaczyńskiego i „katharsis” w partii
Mimo ostrych słów wobec Kurskiego, Semeniuk-Patkowska odrzuca scenariusze rozłamu w Prawie i Sprawiedliwości. Zaznacza, że wciąż widzi w partii jeden wyraźny punkt odniesienia.
Lider jest jeden – Jarosław Kaczyński. I tego absolutnie nikt nie powinien podważać.– podkreśla.
Przyznaje, że w PiS trwają spory i tarcia, ale nazywa je elementem koniecznego „katharsis”, przez które partia musi przejść po utracie władzy i po trudnych latach rządów.
Takie oczyszczenie w partii jest potrzebne. Błędy trzeba nazwać, wyciągnąć konsekwencje wobec nas samych i oczyścić drogę dojścia do kolejnego zwycięstwa.– wyjaśnia.
Jednocześnie ostrzega przed próbami budowania narracji o frakcjach wymierzonych w prezesa PiS.
Podsycanie atmosfery, że powstają frakcje przeciwko prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, to czysta głupota i działanie na niekorzyść szerokiego obozu prawicy.– stwierdza.
Spory personalne a program na 2027 rok
Posłanka przyznaje, że grudzień 2025 roku jest dla PiS szczególnie intensywny, jeśli chodzi o konflikty wewnętrzne, ale nie widzi w tym wyłącznie „thrillera”.
Nie wiem, czy to thriller. Na pewno są różnice zdań i przecieranie szlaków co do kształtu programu. Spory personalne występują w każdej partii. U nas grudzień jest po prostu miesiącem ich większej intensywności.– zauważa.
Zwraca uwagę, że z perspektywy wyborcy najważniejsze nie są wewnętrzne wojny, ale odpowiedź na realne problemy – gospodarkę, służbę zdrowia, bezpieczeństwo.
Chodzi o to, aby sondaże były lepsze, poparcie społeczne szersze i żebyśmy odzyskali ten elektorat, który odpłynął od nas w ciągu ostatnich dwóch lat.– mówi.
Jej zdaniem program na wybory 2027 roku musi powstawać „od dołu” – z rozmów z ludźmi, z analizy ich potrzeb, a nie tylko w oparciu o medialne kalkulacje.
Dobry program wyborczy tworzy się w oparciu o głos społeczny, analizę tego głosu, realizm: co jesteśmy w stanie zrobić, w jakim czasie, za jakie pieniądze i z jakim ryzykiem.– tłumaczy.
Sama chce dołożyć do niego swoją „gospodarczą cegiełkę”, zwłaszcza w obszarze MŚP i rzemiosła. Przypomina, że projekty, które współtworzyła, są dziś wygaszane przez obecny rząd.
Zwijane są dobre projekty. Choćby program rzemieślniczy dla ponad 300 tysięcy firm z sektora MŚP. Minister Tomański szuka oszczędności i chce ten program zamknąć. To później przekłada się na wynik przy urnach.– ostrzega.
Konfederacja, Braun, Tusk – czego PiS nie zrobi
W rozmowie pojawia się też wątek możliwych koalicji i relacji z innymi ugrupowaniami. Semeniuk-Patkowska odcina się zarówno od Konfederacji, jak i od środowiska Grzegorza Brauna.
Uważam, że obie te opcje są dla Polaków złe. Nie zgadzam się z tym, aby wykazywać sympatie wobec Sławomira Mentzena, który bardzo często negatywnie wypowiada się o naszym liderze, ani w stronę Grzegorza Brauna.– zaznacza.
Odnosi się też do głośnego cytatu z wywiadu Mateusza Morawieckiego, który komentatorzy odczytali jako gotowość do współpracy z Donaldem Tuskiem w sytuacji kryzysowej.
To była odpowiedź dotycząca wyłącznie skrajnej sytuacji – otwartego konfliktu wojennego i zagrożenia życia ludzi. Chodziło o to, że w takim momencie trzeba potrafić stworzyć wspólny front w sprawach bezpieczeństwa, a nie o sympatię czy polityczny sojusz z Donaldem Tuskiem.– wyjaśnia.
I dodaje jednoznacznie:
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mógł dziś poważnie myśleć, że Mateusz Morawiecki wchodzi w jakiekolwiek sojusze polityczne z Donaldem Tuskiem. To absurd i manipulacja.– podkreśla.
„Ja nigdzie nie wychodzę”
Na koniec odnosi się do spekulacji, że wokół Mateusza Morawieckiego może powstać nowa formacja, która opuści PiS.
Ja nigdzie nie wychodzę. Jestem w Prawie i Sprawiedliwości od 2010 roku i chcę, żeby tak pozostało.– mówi jasno.
Deklaruje, że jej celem jest współtworzenie programu i odbudowa zaufania społecznego – a nie budowanie nowych podziałów.
W moim interesie jest dbałość o relacje społeczne i o to, by nie zrywać kontaktu z ludźmi. To on przekłada się na poparcie procentowe. Jedność trzeba budować, a nie rozbijać.– podsumowuje Olga Semeniuk-Patkowska.
Naszym gościem Olga Samoniuk-Patkowska, poseł na Sejm, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Dzień dobry. Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry państwu. Rzeczywiście jak się patrzy na sytuację w PiS-ie, to u was też taki można by napisać, może nie kryminał, ale thriller to na pewno. Nie wiem czy to thriller, na pewno przecieranie się szlaków co do kształtu programu, choć o tym programie faktycznie dzisiaj nie Opinia publiczna nie widzi tego programu jeszcze w pełnym kształcie i jakb...
Search in Episode Content
Named Entities
Recent Episodes
-
Bogdan Święczkowski: Decyzja TSUE błędna i o zn...
18.12.2025 18:54
-
"Wyższe sfery" Mariusza Staniszewskiego. Powieś...
18.12.2025 17:20
-
Łukasz Pawłowski: Konfederacja przespała czas p...
18.12.2025 16:40
-
Olga Semeniuk-Patkowska: Kurski działa dzisiaj ...
18.12.2025 16:37
-
Akt oskarżenia przeciwko policjantowi, który uż...
18.12.2025 11:58
-
Paczka na Kresy - Studio Wilno - 18.12.2025 r.
18.12.2025 11:53
-
Niemieckie wojska na Ukrainie? Merz nie wyklucz...
18.12.2025 10:37
-
„To akt antysuwerennościowy”. Prawnik ostro o w...
18.12.2025 09:48
-
Polonia walczy o Dom Kombatanta w Paryżu. Grozi...
18.12.2025 09:08
-
Romaszewska: Zwolnienia więźniów to tylko gest....
18.12.2025 08:54