Mentionsy

KRÓL - recenzja - Kino w tubce#208

Król Davida Michóda to kawał dobrego kina historycznego, luźno oparty na sztukach Szekspira, który, co tu dużo gadać, Netflixowi się udał.
Tu Szekspir został mocno unowocześniony i poskracany, ale nadal jest duży potencjał w tej opowieści.
Film koncentruje się na przemianie rozrywkowego księcia, w odpowiedzialnego Władcę, a dzięki Timothee Chalamet, czyli odtwórcy głównej roli wierzymy w tę przemianę.
Można też zaryzykować tezę, że to film antywojenny i nieco feministyczny, a dlaczego?
O tym m.in w naszej recenzji, na którą zapraszamy :)

Między innymi tym filmem Netflix zgłasza swoje pretensje do Oscara. Mowa tutaj o filmie Król, który już możecie oglądać na tej platformie. Film historyczny, film luźno oparty na sztukach Szekspira i luźno oparty na historii Królich. To raczej inspiracja, rzeczywiście swobodne odczytanie, to za dużo powiedziane nawet, tak, no rzeczywiście. Taka lekka wariacja. No tak. Film historyczny, ale myślę, że od razu możemy powiedzieć to w jednym, w pierwszym czy w drugim zdaniu, że jest to kawał d...