Mentionsy

Zabił kochanka żony

Kiedy napastnik uciekł, na chodniku pozostało nieruchome ciało. Mężczyzna był ciężko ranny i godzinę później zmarł. Tragiczne wydarzenia miały miejsce 3 sierpnia 2014 roku w Kielcach.

Wszyscy byli pewni, że ciosy zostały zadane nie zwykłym nożem, ale co najmniej tasakiem. Niektórzy mówili wręcz, że była to maczeta. Jeszcze w nocy miejsce ataku i zbrodni zarazem stało się terenem działań funkcjonariuszy policji. Okolicę zagrodzono taśmami, ustawiono dodatkowe lampy. Działania prowadzone tuż pod nosem mieszkańców sprawiły, że już skoro świt miasto obiegła sensacyjna informacja. Wszyscy dowiedzieli się, że zginął przedsiębiorca pogrzebowy, a jego śmierć to efekt porachunków biznesowych.

Prawda o morderstwie była całkowicie inna.

Nadchodzący mężczyzna zaatakował. W świetle nielicznych latarni widać było błysk ostrza. Unosiło się i opadało systematycznie. Ile razy? Nikt nie był w stanie powiedzieć, bowiem ulica natychmiast opustoszała. Zabił kochanka żony Zakład Pogrzebowy Kondukt, słucham. A, to ty. Czego chcesz? Nie mam potrzeby się z tobą spotykać. No, może i tak. Będę czekał. Był sierpień 2014 roku. W zabetonowanym mieście nie było gdzie się schować przed upalnymi promieniami słońca. Dopiero gdy zachodziło, ludzi...